30 Seconds to Mars
Główny Administrator
MUSE to espół rockowy pochodzący z Anglii, utworzony w Teignmouth (hrabstwo Devon) w 1994 roku przez Matt'a Bellamy'ego (śpiew, gitara, keyboard), Chrisa Wolstenholme'a (gitara basowa, keyboard, śpiew towarzyszący), oraz Dominica Howarda (perkusja). Zespół łączy rock alternatywny, rock progresywny, muzykę klasyczną, funk i elektronikę, określając nowy podgatunek new prog. Grupa jest znana ze swych energetycznych występów koncertowych oraz ekscentrycznych zainteresowań frontmana Matthew Bellamy'ego teoriami globalnej konspiracji, teologią oraz apokalipsą. Wydali 5 albumów studyjnych. Przedostatni, Black Holes and Revelations został przyjęty najgoręcej i przyniósł zespołowi nominację do Mercury Prize, dostał też tytuł trzeciego albumu roku NME w liście rocznej dla 2006 roku. Ich ostatni album - The Resistance - pochodzi z 2009 roku.
Offline
Moderator
JA jakoś nie przepadam za tym zespołem szczerze mówiąc ;d przesłuchałam kilka piosenek, ale jakoś mi nie przypadły do gustu ^^
Offline
Główny Administrator
A ja właśnie lubię ich zaraz po 30stm.
Nie wiem, jakoś się przyzwyczaiłam xd
Offline
Główny Administrator
Nowoczesna, bo nowoczesna, ale niektóre piosenki wpadają w ucho.
Np. United States of Eurasia.
Kocham tą ich piosenkę.
Jest taka spokojna... i opowiada piękną historię samą muzyką.
Offline
Użytkownik
Nie śmiejcie się, ale ja chyba nie słyszłam ani jednej ich piosenki xD
Offline
Użytkownik
Muse to fajny zespół. Ja wielbię Resistance, Plug In Baby i Supermassive Black Hole.
Offline
Moderator
A no przypomniało mi si, ze Supermassive Black Hole lubiłam kiedyś, bo ogólnie to zmierzch uwielbiałam xDD
Offline
Użytkownik
Iwona, ty chociaż dwie, a ja ani jednej nie słyszałam xD.Chyba muszę posłuchać
Offline
Użytkownik
Ja oglądałam wszystkie części zmierzchu, a która to była piosenka?
Offline
Moderator
W 1 części jak grali w baseball na tej polanie ; )
Offline
Użytkownik
Ja uwielbiam i ich, i Marsów...
Z początku byłam za Muse'm, ale z czasem zaczęło się zmieniać. ;p
Poznałam Muse dzięki Zmierzchowi - powiem szczerze; z lekka się tego wstydzę. Jak pewnie większość wie Supermassive Black Hole było soundtrackiem Twilight. Zakochałam się w tej piosence i postanowiłam sięgnąć po więcej.
Poznałam m. in. Hysteria, Uprising, Feeling Good, Newborn, Assasin...
Pokochałam ten zespół, ale nie mam na nich 'manii'. ;p
Offline
To im się troszkę poszczęściło, że Stephenie Meyer upodobała sobie ten właśnie zespół. Coś mi się zdaje, że lwia część zmierzchomaniaczek zaczęła słuchać Muse tylko dlatego, bo ich piosenki są na ścieżce dźwiękowej do Sagi Zmierzch. To samo było z Paramore. Fanki pokochają wszystko co podłapią od Meyer.
Niestety mnie też to dopadło.
Ale na szczęście się z tego uleczyłam.
Troszkę off topa zrobiłam, ale mam nadzieje, że się nie pogniewacie.
Offline